W ostatnim dniu października, zwanym w tradycji celtyckiej Wigilią Wszystkich Świętych (ang. All Saints' Eve albo All Hallows' Eve, czyli Halloween), a w folklorze słowiańskim Dziadami określeającymi duchy przodków, przedszkolaczki Biedroneczki z inicjatywy rodziców stroiły się iście karnawałowo, wdziewając kostiumy maskaradowe, przyozdabiały wnętrze sali przedszkolnej dorodnymi dyniami, skrzydlatymi ssakami, dobrymi duszkami, lotnymi balonikami, ponadto każdy maluch przygotował dyniową maskę dekoracyjną w ramach zajęć plastycznych, uczestniczył w baliku kostiumowym oraz w dziecięcym seansie bajkowym, co wdzięcznie utrwaliła kolorowa sesja zdjęciowa.
Zakłada się, że genezą Halloween może być rzymskie święto na cześć bóstwa owoców i nasion (Pomony) albo celtyckie święto na powitanie zimy, które wywodzi się z obchodzonego w Europie północnej święta z okazji końca jesieni a początku zimy, znanego na terenach irlandzkich jako Samhain („koniec lata”), walijskich jako Nos Galan Gaeaf („wieczór zimowy”), nordyckich jako „zimowe noce", czyli czas radowania się minionymi zbiorami oraz powrotem bliskich do domów, a jednocześnie przygotowania do zimy, charakteryzującej się chłodem i mniejszą ilością światła słonecznego.
Druidzi (kapłani celtyccy) wierzyli, iż w dzień Samhain zacierała się granica między zaświatami a światem ludzi żyjących. Ważnym elementem obchodów Samhain było palenie ognisk, które miały przyciągnąć opiekuńcze duchy oraz uczcić boga słońca i światła Luga, nad którym w tym czasie Samhain zaczynał zdobywać przewagę. Kostiumy i maski, zakładane zgodnie z tym zwyczajem, zapewniają anonimowość i ochronę.
31 października 1920 roku w mieście Anoka w stanie Minnesota odbyła się pierwsza w Stanach Zjednoczonych parada z okazji Halloween. W roku 1937 Anokę ogłoszono światową stolicą Halloween.